Search
Close this search box.

Sylwester Marzeń Wszechczasów

Przeczytasz w < 1 min.

Im było bliżej sylwestrowego wieczoru tym robiło mi się smutniej, bo nie czuję potrzeby świętowania faktu że w następny dzień zestarzeję się o kolejny rok. Nie przypuszczałem, że tym razem będzie to mój Sylwester Marzeń i to za sprawą zespołu Black Eyed Peas, którego szczerze mówiąc do tego momentu nie znałem. Tym razem, również płacone przeze mnie podatki nie poszły do końca na marne i dofinansowując z nich bizantyjska imprezę w Zakopanem rządzący wsadzili granat do własnej latryny. Założenie tęczowych opasek oraz deklaracje padające ze sceny spowodowały, że posłowie z groźnej, ale małej partii cieszącej się poparciem jednego sołectwa poczuli szansę by się wypozycjonować jako prawdziwa awangarda prawicowych skrajności. Najpierw do boju ruszył gość z ponoć najbardziej popularnym polskim nazwiskiem a jednocześnie specjalista od kolorowych kredek. I kiedy już czuł się liderem do boju ruszyła cała psiarnia (przepraszam psy za literówkę – miało być pisiarnia). Zaatakowany został przez niejakiego Pereirę, Lichocką i licho wie kogo jeszcze, ale ważne że z własnej prawej flanki. Wsparł go minister Warchoł i do boju ruszył nawet Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Bitwa odbywała się Twiterze. Mimo, że ludzie na siebie i swoje futra wylali przed tą imprezą perfum co niemiara, to smród zrobił się totalny. Więc życzę wszystkim, którzy mają już dosyć tej ekipy, żeby ten smród rozchodził się coraz częściej, aż do wyborów. Wytrzymamy.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ostatnie posty

Okna szeroko otwarte

Przeczytasz w 5 min.   Dwa lata temu, dzień przed Sylwestrem i również dzień przed swoimi kolejnymi

Anthony Quinn Bay

Przeczytasz w 3 min. Zima przyczołgała się niespiesznie tego roku. Pomyślałem, że zamiast dobijać wszystkich białymi zdjęciami